Dziś trochę o pelerynach ślubnych. Przyznam szczerze, że do tej pory rzadko widywałam Panny Młode, w pelerynach. Zazwyczaj wybieramy bolerka czy szale.
Suknie ślubne kupujemy najczęściej te z odkrytymi ramionami. Jeżeli jest to nasza wymarzona suknia, to właśnie taką weźmy. Jednak później wciąż się zastanawiamy co z uroczystością ślubną w kościele? Z jednej strony nie chcemy psuć efektu naszej sukni poprzez szale czy bolerka, a z drugiej wciąż myślimy czy wypada pójść z odkrytymi ramionami? Myślę, że nie jedna z Was miała ten dylemat. Często też pogoda wymaga od nas dodatkowego okrycia, chociażby w przypadku ślubów w zimie.
A może właśnie peleryna będzie tym idealnym rozwiązaniem?
Może być lekka, zwiewna, elegancka, ale też ciepła czy bardzo ozdobna. Peleryna potrafi zmienić nasz look o 360⁰.
Często wygląda jak z bajki, a czy nie taki właśnie ma być ten dzień ?
Jej dodatkowym atutem jest to, że pięknie zastępuje nam welon, a nie każda z Was chce go mieć, czy nie może, ze względu na długość włosów. Pięknie też prezentuje się na sesjach zdjęciowych.
Światowi projektanci od kilku lat niezmiennie w swoich kolekcjach prezentują peleryny ślubne, nie inaczej będzie w nadchodzącym roku 2018.
Czas na trochę inspiracji.
Ja zakochałam się w pelerynach od pierwszego wejrzenia ! A co Wy sądzicie?